Stało się! Marszałek Cezary Przybylski publicznie ogłosił, że WOW pojedziemy w ciągu najbliższych czterech lat. Co ważne, po decyzji RDOŚ w tej sprawie, obietnica ta może być dotrzymana! Nie ma już formalnych przeszkód by zrealizować te inwestycję do końca.
Dziś samorządowcy powinni jak najszybciej rozpocząć prace związane budową brakujących fragmentów WOW – tak długo wyczekiwanej prze mieszkańców Wrocławia i okolic (ciągu zaledwie kilku miesięcy zebraliśmy prawie 8 tyś. podpisów pod petycją w tej sprawie!).
To bardzo ważna inwestycja, jeśli nasi włodarze poważnie myślą o zarządzaniu ruchem samochodów w mieście i wokół aglomeracji. Bez dróg obwodowych nie będzie to możliwe. Problemy korków będą tylko narastać, a z nimi problem smogu, sprawnej i punktualnej komunikacji miejskiej, która w dużej mierze ciągle oparta jest na transporcie autobusowym – szybka budowa nowych linii tramwajowych, przy obecnych kosztach to mrzonki (łatwo to ocenić, widząc, ile nowych torowisk powstało wciągu kilku ostatnich kadencji prezydenta Rafała Dutkiewicza).
Ważne jest, aby nasi lokalni politycy patrzyli na rozwój naszego miasta w perspektywie dłuższej niż tylko tej, którą wyznacza kalendarz wyborczy. Przepychanki i brak konsekwencji przy realizacji WOW sprawiły, że coś tak ważnego jak obwodnica, ta nasza wrocławska i wiele innych ciągle czeka na realizacje... Kilka miesięcy temu, jeden z początkujących polityków zadał mi pytanie: czy uważam, że we Wrocławiu mało się zrobiło w ciągu ostatnich lat - odpowiedziałem mu, że patrząc na potencjał naszego miasta można było zrobić o wiele więcej. Odrzućmy wiec zachwyt na realizacją planu minimum, bądźmy odważni! Nie bójmy się robić więcej!!! Za niespełna cztery lata mamy pojechać obwodnicą, ale już dziś chcemy usłyszeć co dalej, bo ta inwestycja to tylko nadrabianie zaległości. To jest zadanie, które już dawno powinno być wykonane.
Sebastian Wilk, przewodniczący Zarządu Osiedla Ołtaszyn
Napisz komentarz
Komentarze