Skąd pochodzi nazwa „Bre! Bre!”?
Tomasz Malec. To ciekawa i mało znana historia – okrzyk „Bre! Bre!” był powszechnym zawołaniem w Polsce w czasach pana Wołodyjowskiego. W okolicach XVII wieku oznaczał mniej więcej tyle, co dziś „na zdrowie!”. Wołano zazwyczaj „oj bre bre, lej rozlej!” – powiedzenie ma korzenie bałkańsko, a nawet, poprzez język rumuński, starogreckie.
Jakim miejscem jest Galeria „Bre!Bre!”?
Dawid Hoja. Jest to miejsce, które jest w całkowitej zgodzie z nami i naszą filozofią – stawiamy na możliwie szeroki wybór i wysoką jakość. Każda z propozycji jest przez nas starannie przemyślana. Nasi sąsiedzi, mieszkańcy południa Wrocławia, gminy Kobierzyce to często osoby o wysokich wymaganiach, znające świat. Takie osoby doceniają ofertę naszego sklepu, w którym nabyć można rzeczy niecodzienne, o które trudno w sklepach niespecjalistycznych. Oczywiście, klienci znajdą też u nas produkty standardowe, dobrze znanych marek, zawsze w bardzo korzystnych cenach.
Można u Was liczyć na pomoc i poradę?
T.M. Mocno stawiamy na doradztwo i obsługę klienta. To chyba najważniejszy aspekt naszej pracy. Podstawą dobrego wyboru jest rozmowa. Przykładamy duży nacisk na szkolenie naszego personelu – w takim sklepie nie można być po prostu sprzedawcą. Każdy z naszych pracowników jest kompetentnym doradcą. Doradca musi posiadać ogromną wiedzę z wielu segmentów naszego rynku, orientować się w trendach, znać smaki. Z klientami rozmawiamy również często na temat literatury fachowej – dla nas i dla wielu naszych klientów, to nie są zwyczajne produkty, lecz pasja. Klienci często proszą nas o produkty rzadkie, regionalne, z którymi zetknęli się w czasie dalekich podróży – możemy dzięki temu uczyć się od nich oraz – dzięki naszym dostawcom, sprowadzić nawet naprawdę rzadki produkt.
Jakie jeszcze usługi świadczycie?
D.H. Pomożemy zaplanować i zorganizować imprezę – ślub, wesele, urodziny, imieniny spotkanie okolicznościowe pod względem jakości i ilości produktów. Staramy się zrobić to tak, by dobrać ilość i gatunek do profilu imprezy. Obsługujemy również imprezy firmowe. Pytamy nie tylko o liczbę osób, ale również o charakter spotkania i zaproszonych osób – pozwala to dobrać produkty z bardzo szerokiej gamy możliwości, którą oferujemy. Mamy ogromne doświadczenie w obsłudze imprez. Oferujemy własny transport i, co istotne – możliwość zwrotu niewykorzystanych produktów. Stawiamy na długofalową współpracę z klientem, a nie na jednorazową sprzedaż.
Galeria „Bre!Bre!” mieści się w jednym z najbardziej charakterystycznych budynków Ołtaszyna, starej kuźni…
T.M. Zdajemy sobie z tego sprawę i staramy się dbać o dziedzictwo tego miejsca – mamy nawet podkowę w wygrawerowanym napisem „Bre!Bre!” na szczęście. Wnętrze zostało gruntownie wyremontowane, mieliśmy na to pomysł. Zależało nam na pozostawieniu przęseł, które były w kuźni, belkowania sufitu, w wystroju pojawił się motyw cegły – zależało nam, by w nowoczesnym, ale stonowanym wnętrzu zachował się duch dawnej kuźni. Myślę, że to się udało. Wrażenia z pobytu w naszej galerii uzupełnia zawsze dobra, dyskretna muzyka i miły zapach. Chcemy by, klienci czuli się u nas jak u siebie.
Oferujecie także polskie produkty?
D.H. Staramy się stawiać na polskie produkty i półka z nimi stale się rozrasta. mamy bardzo dobre polskie napoje bezalkoholowe – na bazie yerba mate, lemoniady.
Można do „Bre!Bre!” zajść po elegancki prezent?
T.M. Zdecydowanie tak! Mamy wiele produktów doskonale nadających się na prezent, dodatkowo można je u nas zapakować w bardzo elegancki sposób, również w drewniane ozdobne skrzynki. Wkrótce będzie można zamówić do nich nawet indywidualny grawer.
Na koniec pytania praktyczne: jak zaparkować w okolicy? W jakich godzinach czynna jest Galeria „Bre!Bre!”
D.H. Mamy własny duży parking. Można na nim parkować całkowicie za darmo i miejsca na pewno nie zabraknie! Zapraszamy od 11 do 20, w piątki i soboty od 10 do 20. Zapraszamy serdecznie!
T.S.
Napisz komentarz
Komentarze