W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego do Kobierzyc przyjedzie zespół z Chorzowa. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są kobierzyczanki, które z tygodnia na tydzień pokazują, że ich forma rośnie. W drugiej części sezonu podopieczne Edyty Majdzińskiej punktują regularnie. W poprzedni weekend po ciężkim boju rozprawiły się na wyjeździe z Piotrkovią wygrywając 29:26 odskakując na 3 bramki dopiero w ostatnich dziesięciu minutach meczu. Warto przypomnieć, że jest to zespół, z którym KPR najprawdopodobniej powalczy o siódmą lokatę na zakończenie sezonu, dlatego zwycięstwo z sąsiadem z tabeli jest bardzo cenne. Po 9 bramek rzuciły w tym spotkaniu nasze fenomenalne skrzydłowe Mariola Wiertelak oraz Kinga Jakubowska. Bardzo cieszy ich wysoka forma rzutowa. Z tonu nie spuszcza Marta Dąbrowska oraz pokazująca wysoką klasę w bramce Monika Ciesiółka. Dla drużyny to dobrze, że zwycięstwo zostało odniesione w samej końcówce, gdyż takie spotkania budują charakter, pewność siebie i dają tak bardzo potrzebne doświadczenie. Przypomnijmy, że tym spotkaniem nasze dziewczyny zakończyły maraton rozgrywając w ciągu 9-ciu dni trzy potyczki ligowe przedzielone środowym meczem w Pucharze Polski z MKS Perła Lublin. Uzbierane punkty pozwoliły umocnić się na siódmej pozycji i zyskać nie tylko punktową, ale również psychologiczną przewagę nad zespołami z dolnej części tabeli.
Na drugim biegunie znajduje się nasz sobotni rywal. Ruch wydaje się być bez formy, przegrywa mecz za meczem. Ostatnie punkty zdobył w połowie stycznia wygrywając na wyjeździe z KPR Jelenia Góra. Było to jedyne zwycięstwo na dziesięć ostatnich rozegranych meczów. Wszystkie poniesione porażki były zasłużone. Drużynie przyjezdnej po prostu brakuje argumentów w ataku, a i w obronie tracą dramatycznie dużo bramek. Jeśli w krótkim czasie nic się nie zmieni na lepsze to ciężko będzie się utrzymać chorzowskiej drużynie w Superlidze. Obecnie zajmują jedenastą pozycję w tabeli. Widmo spadku jest coraz wyraźniej zagląda w oczy chorzowiankom.
Na szczęście to nie jest problem kobierzyckiego zespołu. Miejscowa drużyna jest na fali wznoszącej. W jutrzejszym meczu powinna potwierdzić swoją wyższość i zgarnąć 3 punkty. A później walczyć w każdym meczu i pewnie utrzymać siódmą pozycję na koniec sezonu co w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami będzie oznaczało progres, który już teraz widać gołym okiem biorąc pod uwagę organizację gry oraz formę zawodniczek. Mecz odbędzie się w sobotę o godzinie 17.00 w hali przy ulice Dębowej. Serdecznie zapraszamy.
Marcin Janowski
Napisz komentarz
Komentarze