Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 14:21
Reklama dogadać się w małżeństwie

KPR po raz pierwszy, drugi i trzeci. Piotrcovia na kolanach

24 kolejka Superligi kobiet zwiastowała duże emocje nie tylko w grupie mistrzowskiej, ale także w dolnej szóstce. Do Kobierzyc w środowy wieczór przyjechała drużyna MKS-u Piotrcovii Piotrków Trybunalski. I choć faworytkami tego pojedynku były gospodynie to należało się spodziewać zaciętego spotkania.
KPR po raz pierwszy, drugi i trzeci. Piotrcovia na kolanach

W zeszłym sezonie Kobierki przegrały wszystkie cztery spotkania z drużyną z województwa Łódzkiego dlatego podopieczne Edyty Majdzińskiej musiały się mieć na baczności. Z kolei w obecnych rozgrywkach to miejscowe dwukrotnie ograły Piotrcovię (29:24 u siebie oraz 29:26 na wyjeździe). Aby jeszcze bardziej podwyższyć atmosferę zbliżającego się spotkania należało spojrzeć w ligową tabelę, gdzie oba zespoły sąsiadują ze sobą. W przypadku wygranej gospodynie niemal na pewno zapewniłyby sobie siódme miejsce na koniec sezonu, dlatego było o co walczyć. Ostatecznie, po meczu walki i dużej liczbie błędów z obu stron, górą były zawodniczki z Dolnego Śląska ogrywając rywalki 31-25. Mecz z cyklu: zdobyć 3 punkty, przeanalizować i zapomnieć, ale kluczowe, że wygrany.

       Najważniejsze pytanie jakie zadawali sobie kibice przed pierwszym gwizdkiem sędziego, dotyczące składu, było czy w pierwszej siódemce zobaczymy na parkiecie Annę Mączkę. Super snajperka kobierzyckiego zespołu przerwę na mecze reprezentacji Polski poświęciła na solidny trening i odbudowanie formy po kontuzji stawu skokowego. Edyta Majdzińska nie rzuciła jednak Ani na głęboka wodę i pierwszy skład nie odbiegał od tego, który mogliśmy zobaczyć w poprzednich spotkaniach. Kobierki rozpoczęły z Grażyną Janczak na prawym skrzydle i Kingą Jakubowską na prawym rozegraniu. Początek zmagań to już znany fragment gry, w którym obie strony „badały” nawzajem układ sił rywalek. Pierwszą bramkę w meczu z drugiej linii rzuciła Zorica Despodovska, na którą szybko odpowiedziała po kapitalnej indywidualnej akcji Kinga Jakubowska (zwód z obrotem – klasa światowa). Lepiej w mecz weszły jednak przyjezdne, które po 5 minutach prowadziły 4:2. przewaga podopiecznych Rafała Przybylskiego nie wynikała z pięknej gry jego zawodniczek a bardziej z mniejszej koncentracji miejscowych. Wydawało się, że im dłużej będzie trwało spotkanie to kobierzyczanki wrócą na właściwe tory. I tak rzeczywiście się stało. Dolnoślązaczki zacieśniły szyki obronne i przyspieszyły grę w ataku czego efektem były zarabiane dwuminutowe kary i rzuty karne (które pewnie na bramki zamieniała Mączka) łapane na młodziutkiej Jakubowskiej oraz obrotowej Elżbiecie Wesołowskiej. W efekcie po 15 minutach na tablicy widniał wynik 9:7 dla gospodyń i Rafał Przybylski poprosił o czas dla swojej drużyny. Minuta oddechu nie wystarczyła jednak gościom na poprawę gry. Kobierki, mimo iż nie grały wybitnego spotkania, to systematycznie powiększały przewagę rzucając bramki z ataku pozycyjnego (Beata Skalska, Kinga Jakubowska) oraz kontrataku (Mariola Wiertelak i Grażyna Janczak). Cudów w bramce dokonywała Monika Ciesiółka. Wynik do przerwy 19:13 wydawał się zasłużony. Najważniejszym momentem pierwszej odsłony był jednak nie wynik, a pojawienie się na parkiecie w 18 minucie Anny Mączki, którą kibice przyjęli brawami. Widać po niej było ogromny głód gry. Grała agresywnie, odważnie, wszędzie było jej pełno, najpierw tylko w ataku a później również w obronie. To głównie dzięki jej  piekielnie silnym rzutom zamienianym na bramki KPR odskoczył do przerwy na kilka goli.

        Wydawało się, w drugiej odsłonie emocji będzie jak na lekarstwo. Trenerka KPR-u wprowadziła na parkiet Paulinę Wojdę i Julię Walczak. Bezpieczna przewaga uśpiła chyba zawodniczki Edyty Majdzińskiej, które pierwsze minuty przegrały 1:5 i drużyna gości znowu „złapała kontakt”. Bramki Despodovskiej oraz Aleksandry Kucharskiej pozwoliły przyjezdnym wrócić do gry. Konsternacja na trybunach i niepewność na parkiecie. W 44 minucie sztab szkoleniowy kobierzyczanek poprosił o przerwę na żądanie. Po kilku konstruktywnych uwagach Kobierki wróciły na parkiet i przetrwały ten najtrudniejszy moment meczu a sygnał do ataku dała Magdalena Słota, która efektownie zatrzymała w kontrataku Monikę Kopertowską. Mimo nie najlepszej gry w ostatnim kwadransie miejscowe utrzymywały bezpieczną, kilku bramkową przewagę kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie. Pięknym lobem z lewego skrzydła wynik na 31:25 ustaliła Monika Kaźmierska. MVP spotkania została wybrana Kinga Jakubowska która,  mimo młodego wieku, staje się jedną z liderek drużyny w tym sezonie. Oprócz wyniku najlepszą wiadomością w dniu dzisiejszym jest powrót do pełnej sprawności Anny Mączki, która szybko wróciła do wyśmienitej dyspozycji i udowodniła, że należy do najlepszych snajperek PGNiG Superligi kobiet.

         Trzecie zwycięstwo odniesione nad zespołem z Piotrkowa Trybunalskiego wyrównuje powoli rachunki z tym rywalem biorąc pod uwagę poprzedni sezon oraz umacnia, a nawet, nie boję się użyć tego słowa, niemal zapewnia drużynie z Dolnego Śląska siódmą pozycję na koniec rozgrywek. 17 punktów przewagi, piąte z rzędu zwycięstwo oraz budowana od dłuższego czasu mentalność zwycięzcy nie pozwoli zawodniczkom na stratę tej lokaty. Mimo bezpiecznej przewagi dziewczyny są ciągle głodne sukcesu, chętne do pracy i rozwoju zarówno indywidualnego jak i zespołu. Widać, że praca Tomasza Antosiaka, psychologa sportu, który od tego sezonu pracuje z kobierzyckim zespołem, przynosi efekty. Teraz czeka wszystkich przerwa świąteczna a po niej zespół Edyty Majdzińskiej uda się na ligowe spotkanie do Kielc. Mimo iż utrata siódmej pozycji w tabeli raczej nam nie grozi, to końcówkę sezonu i tak należy zagrać na maksimum możliwości, co jednocześnie jest podstawą do budowy solidnego fundamentu na przyszłe rozgrywki.

 

Marcin Janowski

       

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
pochmurnie

Temperatura: 5°C Miasto: Wrocław

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 30 km/h

Komentarze
Autor komentarza: Boks KobierzyceTreść komentarza: Dziękujemy Gazeta Sąsiedzka.Data dodania komentarza: 26.09.2024, 20:17Źródło komentarza: Boks Kobierzyce. „Letnia Szkoła Boksu” okazała się strzałem w dziesiątkę!Autor komentarza: Mikołaj PawlakTreść komentarza: Łukasz to jest gość !Data dodania komentarza: 23.11.2023, 09:41Źródło komentarza: MAILO – psi champion z Kobierzyc!Autor komentarza: AniaTreść komentarza: Czekamy na najlepszą szkołę w Bielanach Wrocławskich :)Data dodania komentarza: 17.11.2022, 01:10Źródło komentarza: American School of Wrocław – wkrótce z nowym zespołem edukacyjnym w Bielanach WrocławskichAutor komentarza: JacekTreść komentarza: ta cała przerubka dróg to jedno wielkie gówno ja proponuję wszystkim w odległości do jednego kilometra od przyszłej autostrady złożyć wnioski o odszkodowanie jak jeden mąż i żona bo najpierw wydają pozwolenia na budowę a potem budują drogę pod nosem najlepiej niech puszczą drogę przez podwurko tych planujących drogi niema nigdzie tak powalonych polityków jak w Polsce powinni mieć napisane na plecach ubij waćpan wstydu oszczędźData dodania komentarza: 15.11.2022, 18:59Źródło komentarza: Autostrada A4. Zbliża się potężny remont na terenie gminy KobierzyceAutor komentarza: JATreść komentarza: moje dziecko chodzilo do złobka asw i bardzo nie polecam. Rozwiazałąm umowe po kilku miesiacach. Dzieci nawet takie malutkie siedza i ogladaja bajki w złobku... Mam jeszcze inne zastrzezenia o ktorych nie chce tu pisac.Data dodania komentarza: 15.08.2022, 15:16Źródło komentarza: American School of Wrocław – wkrótce z nowym zespołem edukacyjnym w Bielanach WrocławskichAutor komentarza: Wrocław Treść komentarza: Moje dziecko jest w ASW od początku puki było mała kameralna placówka było super wszystko dopilnowane. Aktualnie podstawówka to nie porozumienie dzieci się nie uczą program jest nie realizowany . Zamiast się uczyć włączają filmy do oglądania albo proponują rysowanie lektur w 4 klasie . Zdecydowanie nie polecam . Szukam alternatywny bo płaci się dużo pieniądze ze przechowanie dzieci. Data dodania komentarza: 27.02.2022, 02:50Źródło komentarza: American School of Wrocław – wkrótce z nowym zespołem edukacyjnym w Bielanach Wrocławskich
Reklama
Reklama