Po świetnym starcie sezonu i perfekcyjnym występie w Rajdzie Żmudzi, gdzie Hubert mógł porównać się również z najlepszymi polskimi kierowcami, poprzeczka powędruje zdecydowanie wyżej. Mistrzostwa Łotwy od lat przyciągają do siebie największe rajdowe talenty i wystarczy wspomnieć, że pierwsze szlify w rywalizacji stawiali tu m.in. Oliver Solberg i Kalle Rovanpera, obecnie fabryczni kierowcy mistrzostw świata. Oznacza to, że nawet, gdy na liście krajowego czempionatu brakuje znanych nazwisk, to wkrótce, któreś z nich może wielkimi zgłoskami zapisywać się na kartach motorsportowej historii.
- Rajd Lipawy nie tylko ze względu na fakt, że jest rundą mistrzostw Europy budzi respekt. Kierowcy, którzy obecnie są zaliczani do najlepszych, na tych odcinkach pokazali się całemu światu. Cieszę się, że mam kolejną możliwość sprawdzenia się na nich. Jestem przekonany, że utrzymam dobrą formę z Rajdu Żmudzi, a uzyskiwane wyniki pozwolą w dobrym stylu rozpocząć sezon w mistrzostwach Łotwy. Na pewno nie chcę zawieść moich kibiców, których przybywa i obiecuję, że jak w każdym starcie dam z siebie wszystko, co będę w stanie – zapowiadał Hubert.
Rajdową bronią Huberta pozostanie Peugeot 208 Rally4. Na prawym fotelu zasiądzie jednak dobrze znany z poprzednich sezonów Michał Kuśnierz. Zaliczy z 15-latkiem pełen cykl mistrzostw Łotwy.
- Nie mogę się doczekać powrotu na prawy fotel do Huberta. W tym sezonie na razie mogłem jedynie z boku podziwiać, co robi za kierownicą auta, ale jestem pod ogromnym wrażeniem postępu jaki poczynił. Z pewnością Rajd Lipawy pozwoli nam poznać kolejne niuanse rajdowego rzemiosła. Jestem jednak przekonany, że na mecie rajdu powiemy: „Wykonaliśmy dobrą robotę” - komentował Michał Kuśnierz.
Sponsorami młodego kierowcy są firmy Marten, Pirelli, Intertrade Logistics Limited, Jubi-Tom Jubiler Kobierzyce, Atech Racing Polska. Za obsługę auta odpowiada stajnia Car Speed Racing.
Foto: materiały prasowe
Napisz komentarz
Komentarze