26 sierpnia w szkole odbyło się zebranie z udziałem rodziców, urzędników miejskich, przedstawicieli lokalnej władzy samorządowej oraz administracji szkoły. Rodzice wyrazili swoje obawy i oczekiwali wyjaśnień. Obawiają się, że ich dzieci będą spędzać wiele czasu w korku, bo do „tymczasowej szkoły” można dojechać ul. Zwycięską, która słynie z gigantycznych korków. Rodzice oceniają, że dojazd do szkoły specjalnym autobusem może zająć nawet godzinę. Co z uczniami, którzy mają chorobę lokomocyjną? – pytali urzędników oraz nauczycieli.
Okazuje się, że tak naprawdę brakuje czterech pomieszczeń, w których można przeprowadzić lekcje (normy przewidują, że muszą mieć po około 55 m.kw. i zaplecze sanitarne). Rodzice chcą pomóc znaleźć inne rozwiązanie. Urzędnicy uważają, że dojazdy do innej placówki są (na ten moment) najoptymalniejszym rozwiązaniem.
Szkoła w złym stanie technicznym
Konieczność przedłużenia remontu stała się oczywista na początku sierpnia. W trakcie remontu wyszło bowiem na jaw, że ugięcia stropu są większe niż założono na etapie projektowania, a nadbeton na stropie jest słabej jakości. Wymusiło to konieczność zmiany technologii wykonania robót i zwiększenie zakresu prac, co automatycznie wydłuża czas realizacji zadania. Jest to jednak niezbędne, by zapewnić bezpieczeństwo obiektu i jego użytkowników.
Remont szkoły potrwa jeszcze kilka miesięcy, być może całe półrocze. Urzędnicy podkreślają, że mają środki na inne ewentualne rozwiązania i nadal będą szukać alternatywy dla obecnego rozwiązania. Zapewniają przy tym, że dzieci zarówno w trakcie dojazdów, jak i w nowych placówkach będą w pełni zaopiekowane, a lekcje prowadzone przez ich dotychczasowych nauczycieli zgodnie z programem.
Zebranie z rodzicami trwało ponad dwie godziny – wszyscy zdają sobie sprawę, że najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci. W szkole SP nr 34 przy ul. Gałczyńskiego będzie nadal prowadzony remont. Uczniowie nie będą mogli korzystać ze stołówki i niektórych sal lekcyjnych. Jednak dla wszystkich najważniejsze jest to, aby szkoła była bezpieczna. Być może uda się wynająć pomieszczenia w lokalizacjach, które wskazali rodzice, które ich zdaniem ograniczą czas dojazdu na lekcje poza macierzystą placówkę. Sprawę będziemy monitorować.
Sebastian Wilk
Napisz komentarz
Komentarze