Rozmawiamy z Agnieszką Komorowską, instruktorką Pole Dance i właścicielką szkoły Rocket Woman Pole Dance School działającej przy ul. Ołtaszyńskiej we Wrocławiu
Czym jest pole dance?
Jest to niezwykła dyscyplina, połączenie sportu, akrobatyki i tańca. Pole dance staje się coraz bardziej popularny, zwłaszcza teraz, gdy jest już oficjalną dyscypliną sportową.
(Zgromadzenie Generalne Międzynarodowych Federacji Sportowych uznało pole dance za dyscyplinę sportową w październiku 2017. Konkurencja ta ma również duże szanse na uzyskanie statutu dyscypliny olimpijskiej – red.)
Dla wielu Czytelników pole dance, czyli taniec na rurze, wydawać może się czymś nieco frywolnym…
Nadal pokutuje wiele takich stereotypów. Na szczęście to się już zmienia. Prawda jest zaś taka, że – jeśli mówimy o wyższych poziomach zaawansowania, jest to wymagająca i trudna dyscyplina sportowa.
Kto może ćwiczyć pole dance? W jakich grupach odbywają się zajęcia?
Zacząć może każdy. Pole dance jest dostępne również dla osób, które nie ćwiczyły wcześniej żadnej innej dyscypliny. Na pierwszych zajęciach powoli przygotowuję kursantki do większego wysiłku. Z początku nikt nie wchodzi do góry ani nie wisi do góry nogami. Działamy metodą krok po kroku: proste obroty i piruety, pierwsze figury, technika, która będzie nas przygotowywała do wspinania się. Liczy się odpowiednie ułożenie nóg – sama siła tu nie wystarczy. Poznając coraz więcej figur i obrotów możemy zacząć tworzyć własne choreografie. Postępy stają się szybko widoczne – z lekcji na lekcję i to właśnie daje najwięcej satysfakcji i radości.
Prowadzę zajęcia dla dzieci od siódmego roku życia. Dorośli mogą w każdym wieku – także mocno dojrzałym. Uczestnicy podzieleni są na grupy: dzieci, młodzież i dorosłych. Zajęcia odbywają się zarówno po południu, jak i rano. Większość uczestniczek ćwiczy po południu – po pracy lub szkole.
Nowością w Pani szkole są zajęcia na kołach cyrkowych – do kogo są skierowane?
Tak. Aerial hoop to akrobatyka na kołach cyrkowych dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Kształtuję siłę i rozciągnięcie w podobny sposób jak pole dance oraz sprawia dużo radości. Ćwiczenia mogą zacząć dzieci już od piątego roku życia – zajęcia na kołach są nieco łatwiejsze.
Jakie korzyści dla zdrowia niesie uprawianie pole dance?
Korzyści dla zdrowia jest bardzo wiele. Pole dance i aerial hoop rozwijają równomiernie różne partie ciała – pracują nogi, plecy, ręce, brzuch. Ćwiczenia rzeźbią sylwetkę. Poprawia się koordynacja, ogólna kondycja, wytrzymałość oraz postawa ciała – zwracam na nią szczególną uwagę.
Pytanie, które musi sobie zadać każdy rodzic – czy to jest bezpieczne?
Bezpieczeństwo ma zawsze priorytet. Każda kursantka musi zostać odpowiednio przygotowana pod względem technicznym – wiedzieć w jaki sposób wejść i zejść.
Przy pierwszych akrobacjach asekuruję każdą osobę. Na podłodze mamy materace. Zajęcia są naprawdę bezpieczne.
Czy ćwiczenia na rurze mogą wykonywać również… mężczyźni?
Oczywiście mężczyźni mogą ćwiczyć i ćwiczą pole dance. Ale podobnie, jak np. w przypadku baletu, dyscypliną tą zajmuje się więcej dziewczynek.
Czy w Pani dyscyplinie rozgrywane są również zawody?
Tak. Rozgrywanych jest coraz więcej zawodów – zarówno krajowych, jak międzynarodowych. Mają też różny charakter. Istnieją typowe zawody sportowe pole-sport, jak i pole-art o bardziej artystycznym zacięciu – pojawiają się tu również rekwizyty, choreografia, pewna opowieść sceniczna. Zawody są również inaczej oceniane. W zawodach sportowych występują obowiązkowe figury akrobatyczne. Ich wykonanie oceniane jest odpowiednią punktacją.
Pytanie na koniec. Jakim miejscem jest Pani szkoła?
Chcę, żeby była przede wszystkim przyjaznym i sąsiedzkim. Takim, w którym znamy się i rozmawiamy – w którym każdy czuje się jak u siebie, wychodzi uśmiechnięty i zrelaksowany. I tak to właśnie jest – atmosfera we wszystkich grupach jest świetna! Najlepiej przekonać się o tym osobiście – zapraszam serdecznie!https://www.facebook.com/rocketwoman.poledancer/
Dziękuję za rozmowę
Foto: Gazeta Sąsiedzka/archiwum Rocket Woman Pole Dance School
Napisz komentarz
Komentarze