- Jeśli w piątkowe popołudnie zjechaliśmy się tutaj z całego Dolnego Śląska, to nie dlatego, że nie mamy co robić w tym trudnym covidowym czasie, ale dlatego, że zdajemy sobie sprawę jak ważne jest stowarzyszenie się wobec przeciwności, którym musimy stawić czoło. Nie w naszym imieniu, ale myśląc o mieszkańcach naszych małych wspólnot. Dzisiaj nasza obecność tutaj jest równie ważna jak troska o publiczny transport, jakość dróg, czy czystość powietrza – mówił podczas otwarcia Jacek Sutryk, Prezydent Wrocławia.
- „W Was jest nadzieja! Jeżeli Wy nie zatrzymacie PiSu to nikt tego nie zrobi” – takie głosy coraz częściej słyszymy. Dlatego dziękuję, że na Dolnym Śląsku się zrzeszacie. W moim przekonaniu chodzi o to, byśmy przy następnych wyborach byli przygotowani. Żeby przekonać Polki i Polaków, że jest alternatywa. To my samorządowcy mamy największe zaufanie społeczne – mówił podczas łączenia online Jacek Jaśkowiak, Prezydent Poznania.
Osobiście na spotkanie do Wrocławia przyjechał z Sopotu prezydent Jacek Karnowski: - Przez wiele lat z Pawłem Adamowiczem pracowaliśmy na tym, żeby jednoczyć samorządy. Byliśmy przekonani, że w jedności jest siła. Połączył nas rząd PiS-u. To chyba jedyna jego zasługa. Nam, samorządowcom, politycy rządzący w Warszawie mogą zazdrościć popularności. Chodząc po swoich miastach chodzimy z podniesioną głową. Nie musimy się chować, ukrywać. Nasi mieszkańcy wiedzą co mamy, gdzie mieszkami i kim jesteśmy. Jesteśmy blisko ludzi – przemawiał.
W spotkaniu uczestniczył także Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola: - Cieszę się, że się jednoczymy. Opole będzie z Wami współpracować. Podążamy Waszą drogą. Podobnie jak Wy integrujemy samorządy na ziemi opolskiej. Wierzę, że nie zabraknie nam odwagi – mówił do dolnośląskich samorządowców.
Podczas spotkania samorządowcy jednogłośnie powołali stowarzyszenie „Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa”.
Wybrany został także zarząd stowarzyszenia „Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa”. Prezesem Zarządu Stowarzyszenia został Jacek Sutryk. 16-to osobowy Zarząd tworzą: Roman Szełemej, Beata Moskal-Słaniewska, Jerzy Łużniak, Tadeusz Krzakowski, Rafael Rokaszewicz, Jacek Kowalski, Karol Przywara, Dorota Pawnuk, Małgorzata Matusiak, Roman Kaczmarczyk, Emilian Bera, Wojciech Błoński, Rafał Gronicz, Robert Starzyński, Piotr Fededrowicz.
- Łączy nas zbiór pewnych zasad. Nikt tu nie jest dlatego, że jesteśmy przeciwko komuś czy czemuś. Jesteśmy tu przede wszystkim „za czymś”: za demokracją, przyzwoitością, Europą, samorządem – mówił Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Samorządowcy z powołanego na początku marca Stowarzyszenia stawiają na współpracę, której głównym celem jest szeroko rozumiana poprawa jakości życia mieszkańców małych ojczyzn na Dolnym Śląsku. Chodzi m.in. o rozwój infrastruktury drogowej, pozyskiwanie dodatkowych środków na inwestycje i zwiększanie potencjału regionu. Jednocześnie członkowie Stowarzyszenia sprzeciwiają się postępującym od kilku lat konsekwentnym próbom centralizacji kraju.
- Jesteśmy razem i chcemy działać razem. Sprawy, którymi się zajmujemy nie mają barw partyjnych. Chodniki czy szkoły służą wszystkim naszym mieszkańcom – mówiła Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy, z którą zgadzał się Jerzy Łużniak.
- Każdego dnia pracujemy dla naszych małych ojczyzn. Dzięki Stowarzyszeniu możemy wymieniać się doświadczeniami, możemy się wspierać – mówił prezydent Jeleniej Góry.
W sumie w miejscowościach samorządowców, którzy współtworzą nowe stowarzyszenie mieszka ponad 1,5 mln Dolnoślązaków (na 2,9 mln mieszkańców całego województwa).
Zdjęcia z wydarzenia:
Napisz komentarz
Komentarze