Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 05:45
Reklama jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją

Zespół daje mi siłę

Rozmowa z Marią Bokun, dyrektorką Kobierzyckiego Ośrodka Kultury
Zespół daje mi siłę

Izabella Starzec-Kosowska: Za nami jubileusz 35-lecia Kobierzyckiego Ośrodka Kultury. Jakie refleksje przychodzą Pani na myśl w związku z tym wydarzeniem?

Maria Bokun: Jubileusz 35-lecia był wyjątkowy. Po raz pierwszy w historii Kobierzyckiego Ośrodka Kultury udało się połączyć podczas jednego wydarzenia właściwie wszystkie sekcje tutaj działające, a sam pomysł przedstawienia wyszedł od naszych pracowników. Było to wspólne dzieło, które przy tworzeniu scenariusza zaangażowało wszystkich, łącznie z instruktorami i administracją. Zaprezentowały się różnorodne sekcje: taniec, sport, emisja głosu i nasz wspaniały chór dziecięcy. Szczególne podziękowania należą się również Dyrektor Kobierzyckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Mai Muszyńskiej i jej zespołowi pracowników (do niedawna pracowników GCKiS), którzy aktywnie uczestniczyli w naszej uroczystości. Przedstawienie niosło bardzo pozytywne przesłanie, sporą dawkę humoru, dobrej energii i silne poczucie wspólnoty, że tworzymy coś wyjątkowego.

Działalność każdego ośrodka kultury to praca zarówno indywidualna, jak i zbiorowa. Co Pani zdaniem jest mocną stroną KOK-u?

Mocną stroną są ludzie. Mamy fachowych instruktorów, różne sekcje i bardzo dobry zespół administracyjny, który zajmuje się promocją, organizacją imprez i organizacją pracy sekcji. Dzięki pracy zespołowej możemy łączyć nasze zdolności oraz uzyskiwać optymalne efekty tych działań. Naszym atutem jest też spora liczba pracowników z długim stażem pracy, którzy znają gminę od podszewki i od wielu lat tworzą „ducha” tego ośrodka.

Od samego początku moim założeniem jako dyrektor KOK-u było właśnie wykorzystanie potencjału, który tkwi w ludziach. Wystarczyło dać im szansę na rozwój oraz niezbędny poziom wolności pracy twórczej. Wtedy można scalać te umiejętności w jedną całość. Dołożyłam też wszelkich starań, żeby pracowników przeszkolić. W czasie pierwszego roku swojej pracy zatrudniłam również kilka osób, które uzupełniły zespół Kobierzyckiego Ośrodka Kultury o nowe umiejętności. Myślę, że teraz jesteśmy w pełnym składzie i nabieramy tempa działania.

Kiedy obejmowała Pani tę placówkę z końcem maja 2017 roku miała Pani bardzo mocno sprecyzowaną wizję jej funkcjonowania. Proszę przypomnieć najważniejsze założenia.

Najważniejszym było wzmocnienie zespołu oraz zintegrowanie środowiska całej gminy. Wiadomo, że istnieje podział na część południową i północną gminy. Ta pierwsza jest bardziej rolnicza i trochę mniej zaludniona. Druga – Bielany, Ślęza, Wysoka – ma więcej napływowej ludności. Mając to na względzie z dużą uważnością i starannością podeszłam do analizy potrzeb tych środowisk i kierowanej do nich oferty. Dzięki temu udało się m.in. stworzyć ogólnogminny chór dziecięcy, który funkcjonuje w trzech sekcjach: Wysoka, Bielany i Kobierzyce. Zespoły prowadzą znakomite dyrygentki Aleksandra Tarnowska oraz Natalia Wyszyńska. Świetnie ze sobą współpracują, czego owocem są wspólne występy połączonych chórów na naszych koncertach i wydarzeniach. Przekłada się to na większą liczbę odbiorców.

Kobierzycki Ośrodek Kultury prowadzi również na terenie gminy Świetlice Profilaktyki Środowiskowej. W chwili obecnej jest ich 20. W ramach świetlic prowadzone są zajęcia i warsztaty z dziećmi i młodzieżą. W ubiegłym roku udało mi się dokonać zakupu nowoczesnych tabletów oraz specjalnych gier do nauki programowania dla naszych uczestników, wprowadzając tym samym do programu zajęć nowoczesne technologie. Kadra świetlic jest też regularnie szkolona z zakresu profilaktyki uniwersalnej w zakresie alternatywnego spędzania czasu wolnego. W tym roku realizujemy projekt „Czechy – poznajemy naszych sąsiadów”, w ramach którego prowadzone są warsztaty, wycieczki oraz spotkania integracyjno-edukacyjne dla dzieci i młodzieży. Zależy nam na rozwoju twórczego potencjału dzieci w warunkach zabawy oraz stwarzaniu sytuacji sprzyjających przeżywaniu pozytywnych emocji.

Mamy też, co ważne, bardzo wartościowe organizacje na terenie gminy. Myślę tu o kołach gospodyń wiejskich oraz stowarzyszeniach – zwłaszcza o Polskim Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, Stowarzyszeniu Osób Niepełnosprawnych SONICH oraz Związku Sybiraków, kole terenowym w Kobierzycach – które staramy się regularnie wspierać. Sami też otrzymujemy wsparcie, np. ze strony pań z kół gospodyń wiejskich. Są to wspaniałe osoby, które wspomagają nas podczas wielu imprez, przygotowują wiktuały, warsztaty i zawsze są chętne do współpracy. Ich praca warta jest szczególnej promocji i ochrony, ponieważ koła gospodyń wiejskich kultywują tradycje i tworzą dziedzictwo kulturowe naszej gminy. Obecnie wspólnie pracujemy nad utworzeniem stałego katalogu produktów regionalnych, które następnie będą promowane na terenie gminy i poza nią. Mamy się czym pochwalić!

Które z kierunków działań są dla Pani obecnie najwyższym priorytetem?

Jest ich kilka, a wśród nich stworzenie oferty dla nowych grup wiekowych. W 2017 roku zorganizowaliśmy wstępną rekrutację dla dzieci w wieku 0-3 lata. Takich zajęć nie było dotąd na terenie gminy, stąd zainteresowanie było wtedy jeszcze zbyt małe. Obecnie staramy się poprawić promocję tej oferty i zachęcić rodziców lub dziadków do uczestnictwa w zajęciach wraz z maluszkami. W ofercie znajdą się również zajęcia dla seniorów z grupy 60+. Planujemy otworzyć sekcję tańca towarzyskiego dla dorosłych w Kobierzycach (obecnie funkcjonują dwie sekcje tańca w Bielanach Wrocławskich oraz Tyńcu Małym), sekcję rysunku oraz pracownię ceramiczną w Kobierzycach. Z niecierpliwością czekamy również na przebudowę naszej świetlicy w Bielanach Wrocławskich, która – jak dobrze pójdzie – zostanie przeprowadzona w ciągu najbliższego roku. Po przebudowie KOK będzie dysponował trzema dodatkowymi nowocześnie wyposażonymi salami, co pozwoli nam na zwiększenie oferty zajęć kulturalnych w tej miejscowości. Zdaję sobie sprawę w faktu, iż nie da się zorganizować „wszystkiego wszędzie”, dlatego Kobierzycki Ośrodek Kultury dowozi uczestników z całej gminy na zajęcia, aby zapewnić równy dostęp do naszej oferty wszystkim zainteresowanym.

Wśród planów kulturalnych chciałabym, żeby było więcej różnorodnych wydarzeń. Jesienią zapraszamy na cykl imprez z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Zaczynamy we wrześniu, a kulminacją będzie oczywiście dzień 11 listopada. W grudniu po raz drugi zostanie zorganizowany Festyn Świąteczny, planujemy też występy kabaretów, które cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców gminy. To tylko niektóre z propozycji.

Na co jest jeszcze zapotrzebowanie?

Na pewno na ponowne otwarcie kawiarni na terenie Kobierzyckiego Ośrodka Kultury. W ubiegłym roku prowadzona jeszcze przez GCKiS kawiarnia nie uzyskała koncesji na sprzedaż alkoholu. Skutkiem tego była konieczność zamknięcia lokalu, gdyż dotychczasowa grupa klientów przestała przychodzić do kawiarni. Osobiście jestem zdania, że w tego typu miejscach, zlokalizowanych na terenie ośrodka kultury, nie powinno się prowadzić sprzedaży alkoholu. Kawiarnia ma być przede wszystkim miejscem spotkań dla dzieci, młodzieży i dorosłych, szczególnie seniorów. W 2017 roku zrealizowałam pomysł przeniesienia biblioteki z II piętra na parter, by stała się bardziej dostępna dla społeczności, zwłaszcza osób starszych, które często gubiły się na terenie ośrodka. Drugim etapem tego planu jest otwarcie kawiarni tuż obok biblioteki. Umożliwi to spotkania i pogawędki przy kawie, herbacie lub spędzenie czasu nad dobrą książką czy gazetą. Myślę, że brakuje takiego miejsca w Kobierzycach i mam nadzieję, że w gminie znajdą się środki na realizację tego przedsięwzięcia. Planuję udostępnienie kawiarni w tygodniu, ale jeśli będzie duże zainteresowanie to być może również na parę godzin w soboty i niedziele. Sadzę, że uwzględnimy tu sezonowość takiego otwarcia, ze szczególnym naciskiem na zimę, kiedy takie miejsce jest szczególnie potrzebne.

Budynek KOK jest zlokalizowany w centrum Kobierzyc, bez dostępu do terenów zielonych. Brakuje nam takiego miejsca na świeżym powietrzu przy budynku, gdzie dzieci i ich opiekunowie mogliby w przerwie między zajęciami zażyć trochę odpoczynku i relaksu. Dlatego też złożyłam wniosek do Rady Gminy o dofinansowanie budowy „kącika zieleni” dla wszystkich, którzy nas odwiedzają. Jest on planowany w zacisznym miejscu od strony ulicy Krótkiej.

Podczas jubileuszu KOK-u padły ze strony wójta Ryszarda Pacholika słowa o planowanych dwóch inwestycjach: budowie nowego ośrodka w Kobierzycach oraz filii KOK w Wysokiej. Ten kierunek działań pokazuje nowoczesne myślenie o placówkach kulturalnych „szytych” na miarę XXI wieku. Na jakim etapie są te plany i jakiej perspektywy czasowej możemy się spodziewać?

Z filią w Wysokiej sprawa przedstawia się następująco. W 2017 roku pojawiła się pilna potrzeba przystosowania naszej nowo oddanej do użytkowania świetlicy na rzecz przedszkola. Wysoka ma duży przyrost naturalny, toteż takie były oczekiwania. Po przekazaniu świetlicy wójt postanowił, że w zamian za to – na działce gminnej w Wysokiej – powstanie filia KOK z prawdziwego zdarzenia. Obecnie jesteśmy po wstępnej koncepcji oraz wizualizacji obiektu. Jeżeli wszystkie plany pójdą w dobrym kierunku otrzymamy trzykondygnacyjny budynek z użytkowym dachem, salą koncertową, nowocześnie wyposażoną mediateką i salami na różne aktywności – taneczną, tkacką, ceramiczną i wiele innych.

A obiekt kobierzycki?

Nasz obecny budynek jest stary i ciasny. Walczymy o każdy metr powierzchni, ale – mimo remontów i adaptacji pomieszczeń – jego potencjał tak naprawdę się wyczerpał. Potrzebujemy profesjonalnych sali dla tancerzy, chórzystów, śpiewaków i wysokiej klasy studia nagrań, bo przecież nasze zespoły nagrywają i wydają swoje płyty. Mamy różne wydarzenia, które przyciągają coraz większą liczbę odbiorców, więc potrzebujemy dużo większej sali widowiskowej. Obecna jest przewidziana na zaledwie 120-150 osób. Nowa pomieści już około 350 osób. Perspektywa czasowa, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planami, etapem dużych przetargów i realizacją to około czterech do pięciu lat.

Chciałabym podkreślić, że ze strony władz gminy doświadczamy bardzo dużego zrozumienia i wsparcia, jeśli chodzi o potrzeby rozwoju sektora kultury na terenie gminy Kobierzyce, stąd też moja wielka radość z faktu, że w planach rozbudowy infrastruktury gminy znalazły się aż dwa nowe ośrodki.

To wsparcie jest dla Pani bardzo ważne, szczególne, że Kobierzycki Ośrodek Kultury funkcjonuje dzięki zaangażowaniu finansowemu władz gminy, ale też myślę, że również dzięki sympatii i otwartości ludzi z różnych firm i instytucji. Jaką wagę przykłada Pani do szeroko pojętej współpracy z podmiotami zewnętrznymi?

Jak wiadomo każdy dyrektor instytucji, a w szczególności instytucji kultury, przykłada ogromną wagę do sponsorów. Nie ukrywam, że największe wsparcie uzyskujemy w czasie dożynek, kiedy nasi darczyńcy są szczególnie hojni i niezawodni. Mam nadzieję, że w 2018 roku również zechcą być z nami na przynajmniej takim samym poziomie wsparcia, jak rok wcześniej.

Sztuką jest pozyskanie stałego mecenatu nad działaniami kulturalnymi. Jest to niewątpliwie ważne pole do eksploracji. Tym bardziej, że nie jest łatwo pozyskać takiego sponsora, jak też nie jest łatwo być takim sponsorem. Trzeba zrozumieć, że koszty pracy i działalności dużych firm nie maleją. Z taką świadomością jesteśmy otwarci na różne formy współpracy – nie tylko finansowej, ale również rzeczowej.

Z jaką myślą wchodzi Pani w drugi rok swojej pracy jako dyrektor Kobierzyckiego Ośrodka Kultury?

Z pewnością chciałabym zrobić jeszcze więcej i w jeszcze krótszym czasie. Jest dużo spraw, w tym dalsza przebudowa naszego obecnego ośrodka i stworzenie jak najlepszych warunków do naszej pracy. Życzyłabym sobie takiej płynności finansowej i takich możliwości techniczno-remontowych, żeby te zamierzenia jak najszybciej zrealizować. Poza tym okrzepłam w tym środowisku, mam wspaniały personel. Przez ten rok zdążyliśmy się wszyscy poznać i zdobyliśmy wzajemne zaufanie oraz szacunek. Mamy wiele ciekawych pomysłów, które czekają na realizację.

Co zatem daje Pani siłę do dalszych działań?

Moi pracownicy. To zespół daje mi siłę.

 

Rozmawiała Izabella Starzec-Kosowska

Foto: Kobierzycki Ośrodek Kultury


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
opady śniegu

Temperatura: 1°C Miasto: Wrocław

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 33 km/h

Komentarze
Autor komentarza: Boks KobierzyceTreść komentarza: Dziękujemy Gazeta Sąsiedzka.Data dodania komentarza: 26.09.2024, 20:17Źródło komentarza: Boks Kobierzyce. „Letnia Szkoła Boksu” okazała się strzałem w dziesiątkę!Autor komentarza: Mikołaj PawlakTreść komentarza: Łukasz to jest gość !Data dodania komentarza: 23.11.2023, 09:41Źródło komentarza: MAILO – psi champion z Kobierzyc!Autor komentarza: AniaTreść komentarza: Czekamy na najlepszą szkołę w Bielanach Wrocławskich :)Data dodania komentarza: 17.11.2022, 01:10Źródło komentarza: American School of Wrocław – wkrótce z nowym zespołem edukacyjnym w Bielanach WrocławskichAutor komentarza: JacekTreść komentarza: ta cała przerubka dróg to jedno wielkie gówno ja proponuję wszystkim w odległości do jednego kilometra od przyszłej autostrady złożyć wnioski o odszkodowanie jak jeden mąż i żona bo najpierw wydają pozwolenia na budowę a potem budują drogę pod nosem najlepiej niech puszczą drogę przez podwurko tych planujących drogi niema nigdzie tak powalonych polityków jak w Polsce powinni mieć napisane na plecach ubij waćpan wstydu oszczędźData dodania komentarza: 15.11.2022, 18:59Źródło komentarza: Autostrada A4. Zbliża się potężny remont na terenie gminy KobierzyceAutor komentarza: JATreść komentarza: moje dziecko chodzilo do złobka asw i bardzo nie polecam. Rozwiazałąm umowe po kilku miesiacach. Dzieci nawet takie malutkie siedza i ogladaja bajki w złobku... Mam jeszcze inne zastrzezenia o ktorych nie chce tu pisac.Data dodania komentarza: 15.08.2022, 15:16Źródło komentarza: American School of Wrocław – wkrótce z nowym zespołem edukacyjnym w Bielanach WrocławskichAutor komentarza: Wrocław Treść komentarza: Moje dziecko jest w ASW od początku puki było mała kameralna placówka było super wszystko dopilnowane. Aktualnie podstawówka to nie porozumienie dzieci się nie uczą program jest nie realizowany . Zamiast się uczyć włączają filmy do oglądania albo proponują rysowanie lektur w 4 klasie . Zdecydowanie nie polecam . Szukam alternatywny bo płaci się dużo pieniądze ze przechowanie dzieci. Data dodania komentarza: 27.02.2022, 02:50Źródło komentarza: American School of Wrocław – wkrótce z nowym zespołem edukacyjnym w Bielanach Wrocławskich
Reklama
Reklama