Trwa już kolejny rok szkolny. Jak przygotowywała się do niego Gmina Kobierzyce?
Jak zawsze – jesteśmy przygotowani. Ale faktycznie, w te wakacje sporo działo się w szkołach, co zapewne nie jest zaskoczeniem dla naszych Czytelników.
Trwa rozbudowa niezwykle ważnej szkoły w Tyńcu Małym. Formalnie jest to jedynie „rozbudowa”, ale mówimy przecież o budowie zupełnie nowego, dużego obiektu – podwojeniu obecnie istniejącej bazy szkolnej w tej miejscowości. W Tyńcu Małym możliwości rozbudowy ogranicza kształt oraz wielkość działki znajdującej się w dyspozycji Gminy. Dlatego, mówiąc obrazowo, rozbudowa idzie bardziej w górę niż na boki.
Jak przebiega ta inwestycja? Kiedy możemy spodziewać się końca robót w szkołach w Pustkowie Żurawskim i Pustkowie Wilczkowskim?
W przypadku Pustkowa Wilczkowskiego zakończenie planowane jest na przyszły rok – do końca roku kalendarzowego. Przekazania obiektu powinniśmy więc spodziewać się w okolicach grudnia 2025 r. Rozbudowa szkoły w Pustkowie Żurawskim również przebiega planowo. Śmiało można powiedzieć, że powierzchnia szkoły będzie podwojona – do użytku oddana zostanie duża sala gimnastyczna, której w tej miejscowości bardzo brakowało.
Na przełomie października i listopada br. planowane jest przeniesienie zajęć do nowego obiektu. Wówczas rozpocznie się remont starego budynku.
Szkoła w Pustkowie Żurawskim ma już swoje lata i taki remont jest jej bardzo potrzebny.
Oczywiście, przeprowadzka części zajęć w czasie roku szkolnego niesie pewne komplikacje, ale jestem pewien, że dyrekcja szkoły poradzi sobie z tym zadaniem.
Rozmawialiśmy przed wakacjami o inwestycjach związanych ze szkołą w Kobierzycach. Na jakim są dziś etapie?
Pierwsza wiadomość jest taka, że przy szkole powstanie plac zabaw, a ściślej mówiąc rekreacji – miejsce przeznaczone zarówno dla dzieci jak młodzieży – wraz z odpowiednimi urządzeniami.
Musieliśmy natomiast ponowić przetarg na projekt obejmujący bezpieczne dojście do szkoły od strony parkingu. Kwota, którą zaproponowano w pierwszym przetargu w jedynej ofercie była po prostu rażąco wysoka. W drugim przetargu pojawiła się rozsądna oferta i podpisaliśmy już stosowną umowę. Niestety, powtórzenie przetargu uniemożliwiło zakończenie prac w okresie wakacyjnym – choć prace nie będą toczyły się na terenie szkoły, jest to jednak pewne utrudnienie dla jej działalności.
A co z planowaną rozbudową kobierzyckiej szkoły?
Osiągnęliśmy w tej sprawie pewien przełom, o którym miałem okazję opowiadać na posiedzeniu Rady Gminy – udało się zawrzeć porozumienie z projektantką budynku, od której odkupujemy prawa autorskie. Gdy sprawa ta zostanie ostatecznie sfinalizowana ruszamy z projektowaniem rozbudowy szkoły w Kobierzycach.
W dyspozycji Gminy jest teren pomiędzy istniejącą szkołą a Drogą Krajową nr. 8.
Prócz poszerzenia bazy czysto edukacyjnej, ważnym elementem rozbudowy będzie możliwość uruchomienia kuchni, której dziś w kobierzyckiej szkole brakuje, posiłki są dziś przygotowywane w innych miejscach i dowożone do szkoły.
Czy szkoły i przedszkola w Gminie Kobierzyckiej ominął problem braku wykwalifikowanych kadr?
Wakaty w szkołach są, ale mam informację od dyrektorów, że sytuacja kadrowa placówek jest lepsza niż w roku poprzednim. Oczywiście cały czas poszukiwani są nauczyciele kluczowych przedmiotów: matematyki, języka polskiego, języków obcych – z takim problemem borykają się dziś wszystkie samorządy.
Pozostając jeszcze przy sprawach dzieci i młodzieży – czy w Gminie Kobierzyce będzie kontynuowany cieszący się dużym zainteresowaniem program stypendiów sportowych?
Program stypendiów sportowych będzie kontynuowany i rzeczywiście cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Dlatego myślimy o wprowadzeniu pewnych zmian w jego regułach. Stypendia przyznawane są, przypomnijmy, za naprawdę wysokie wyniki sportowe. W tym miejscu pojawia się jednak wątpliwość – czy ktoś, kto jest dobrym sportowcem, lecz nie jest mistrzem lub wicemistrzem polski w dyscyplinie popularnej, np. piłce nożnej, nie zasługuje na stypendium, a ktoś, kto zdobywa mistrzostwo w bardzo niszowej dyscyplinie ma je automatycznie otrzymać? I nie chodzi tutaj o dyskryminacje jakiejś dyscypliny. Po prostu porównywanie wyników w różnych dziedzinach sportu jest trudne.
Słyszymy często od rodziców tych młodych ludzi, że po prostu nie jest możliwe dojść do poziomu stypendium sportowego akurat w dziedzinie sportu, w której ich dziecko się zaangażowało.
Gmina Kobierzyce poinformowała o przetargu na kolejne parkingi typu Park&Ride. Gdzie i kiedy powstaną?
Od momentu, gdy pociągi do Kobierzyc wróciły na tory mówimy o konieczności budowy i poszerzania sieci parkingów typu Park&Ride. Problemem są oczywiście grunty – tereny przy stacjach nie należą do Gminy, lecz zwykle do PKP. Wyjątkiem są Bielany Wrocławskie, gdzie udało się wybudować parking na działce gminnej, choć niezupełnie przy samej stacji. Projekt okazał się udany, mieszkańcy zaczęli korzystać z tej formy wygodnego transportu.
Faktycznie udało się nam teraz podpisać umowę na zaprojektowanie parkingu w miejscowościach: Wierzbice, Domasław i Pustków Żurawski. Grunt pozyskaliśmy w nich na razie na zasadzie dzierżawy wieloletniej. Ale oczywiście trwają dalej te próby przejęcia tego gruntu. Trzeba też zaznaczyć, że nie są to wielkie projekty parkingowe – ale powstaną miejsce bezpieczne, które będą powiązane ze ścieżkami pieszo-rowerowymi.
Jakie projekty rowerowe są obecnie w trakcie realizacji?
Jeden z kluczowych projektów rowerowych jest już w fazie realizacji, mam na myśli trasę rowerową Tyniec Mały – Żeniki Małe. W tej okolicy panuje bardzo duży ruch samochodowy – ścieżka rowerowa jest bardzo potrzebna ze względów bezpieczeństwa, zwłaszcza, iż wiele dzieci jedzie tamtędy do szkoły w Tyńcu Małym.
Trzeba też dodać, że wyłoniliśmy bardzo sprawnego wykonawcę projektu, firmę która zdecydowanie wyprzedza harmonogramy.
Oczywiście kontynuujemy wcześniejsze projekty, drogę rowerową z Żernik Małych w kierunku Krzyżowic i Małuszowa. Bardzo ważny projekt bezpiecznej drogi z Domasłwia do Księginic, który również jest realizowany. Pracujemy oczywiście również nad rowerowymi połączeniami do wspomnianych już parkingów P&R.
Natomiast jeśli chodzi o połączenie rowerowe z Wrocławiem – z Wysokiej do Ołtaszyńskiej, jesteśmy uzależnieniu od Wrocławskich Inwestycji. Na trasie znajdują się stare drzewa i zabytkowa nawierzchnia drogi, więc trochę to wszystko trwa. Niezależnie od tego, ze swojej strony projektujemy ten odcinek trasy.
Czy widać już koniec przebudowy drogi Kobierzyce – Chrzanów?
Zdecydowanie tak. Przebudowa drogi z Kobierzyc do Chrzanowa okazała się bardzo trudną inwestycją. Jak Czytelnicy zapewne wiedzą, w trakcie prac dokonano ważnych odkryć archeologicznych. Później okazało się, że potrzebna jest dalej idąca przebudowa, niż zakładano to pierwotnie. Ale teraz naprawdę widać już efekty robót, a odbiór drogi ma nastąpić w ciągu kilku tygodni.
Na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu Rady Gminy tematem spornym dla niektórych radnych okazała się kwestia kredytu na dokończenie kanalizacji Gminy. Zaskoczyło to Pana?
Przyznam, że tak. Było dla mnie pewnym zaskoczeniem, że akurat ta sprawa wymaga większej dyskusji. W niedawnych wyborach, wszystkie startujące w nich komitety mówiły, że trzeba koniecznie skanalizować cztery ostatnie miejscowości naszej gminy. Skanalizowanie tych czterech miejscowości sprawi, że staniemy się naprawdę jedną z nielicznych gmin wiejskich w Polsce, a nawet w Europie, które są skanalizowane w 100 proc. W wyborach przyjęliśmy takie zobowiązanie wobec mieszkańców i teraz chcę je po prostu wypełnić. Koszt tej realizacji projektu przekracza 100 milionów złotych, szacuje że to może być nawet 140 milionów złotych. Nawet przy mocnym budżecie gminy, przy zobowiązaniach innych inwestycji, ale też i normalnie spraw bieżących, realizacja takiej inwestycji jest to bardzo trudna. Dla tego typu rozwiązań proekologicznych Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki, który do tego jest powołany, przygotował specjalne pieniądze o bardzo niskim indeksie oprocentowania. Bardzo niskim, czyli niekomercyjnym – około 2,7 proc. w skali roku.
W przeszłości korzystaliśmy z takich korzystnych pożyczek, choć Gmina Kobierzyce zawsze miała stabilną sytuację finansową. To się po prostu opłaca i po to są samorządom oferowane takie środki. Zwłaszcza, że nie ma na rynku dzisiaj dostępnych środków unijnych na tego typu inwestycje. Chcemy to zrobić dla naszych mieszkańców, żeby każdy, w każdej miejscowości, miał równe szanse rozwoju – a także, by same miejscowości miały równe szanse rozwoju. Nowi mieszkańcy zdecydowanie poszukują miejsc z kanalizacją.
W Gminie Kobierzyce w ostatnią niedzielę września odbędą się wybory sołtysów. Dlaczego warto wziąć w nich udział?
Tak, to bardzo ważne wybory. Zapowiadają się bardzo ciekawie, gdyż chętnych jest tym razem wielu. To bardzo dobrze dla demokracji. Pamiętajmy, że Sołtys to jest ta osoba, która jest najbliżej mieszkańców, która ma nie dzielić, a łączyć. Zadaniem sołtysa jest współpraca z Gminą dla dobra mieszkańców. Trzeba dobrze zrozumieć zadania sołtysa – on nie odpowiada za inwestycje, to nie jest ta rola. Sołtys przede wszystkim powinien spajać miejscową społeczność, dlatego lepiej sprawdzają się w tej roli osoby doświadczone i rozsądne. Ale to oczywiście wyborcy zdecydują o tym, kto w ich wsiach zostanie sołtysem.
Bardzo gorąco zachęcam do udziału w wyborach w niedzielę 29 września!
Dziękuję za rozmowę
Napisz komentarz
Komentarze