"(...) Pełnił też role społeczne. Występował w przedstawieniach dzieci z Fundacji Stworzenia Pana Smolenia na poznańskiej Cavaliadzie, brał udział w Wielkich Orkiestrach Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka, prowadził parady otwarcia podczas Otwarcia Sezonu, Crystal Cup i Wielkiej Wrocławskiej na Partynicach. Znakomicie nas promował. Miał swoich wielbicieli.
W marcu poszedł na emeryturę. Chciałem mu zgotować publiczne pożegnanie podczas Otwarcia Sezonu w tym roku, ale zaraza to uniemożliwiła.
I na koniec jeszcze jedno wspomnienie. W maju 2000 roku po raz pierwszy go dosiadłem. Stał wtedy na punkcie kopulacyjnym po Ostrowem Wielkopolskim. Po jeździe rozsiodłałem Damara i już miałem wprowadzić do boksu, gdy usłyszałem:
- Proszę go nie chować, chcemy jeszcze na niego popatrzeć.
Za płotem stała grupka wiejskich kobiet z grabiami, wracały z sianokosów, uśmiechnięte, z zachwytem w oczach. Jego uroda powalała wszystkich.
Nie było w Polsce konia, który mógłby z nim wygrać casting na rolę konia Bohuna.
Po to się urodził.
Bywaj, mój koński bracie"
Jerzy Sawka
Napisz komentarz
Komentarze